Zdjecie z Dworca w Ustroniu :)
Baczność o 4....
4,58 bus :D
Potem z Agatką bus do Katowic na pociąg :D:D (5,37)
6,40 W Katosach
7,04 trasa na wisłe ... w pociągu było faaajnie :P
Zajechaliśmy na 9 , połazili , pokupowali , podziekowali :D Truskawki dobre , pizza dobra , zwada niepotrzebna ... o misia , którego chciałem wygrać a ta jebana maszyna nie chciała ich łapać ... to ja sie wkręciłem i przejebałem ponad 10 zł Agata na siłe mnie wyciągnła a ja zarzuciłem fochem mega dupppppnym . Niepotrzebnie bo zawiesił sie ten foch na mnie na ok godzine ..
Sytuacja sie opanowała to pojechaliśmy jeszcze do ustronia gdzie sie okazało , że wyciąg nie działa i to niespodzianka , że do jutra <brawo> ... To kierunek Gofry . Agata zamówiła lody wieksze od niej ale to detal . Ja zadowoliłem sie gofrem i ice latte - i to jest właśnie mój orzech do zgryzienia jak sie robi mrożoną latte .
4 godziny leżenia nad Wisłą i robienie zdjęć :] Choć nie powiem bo fajne sa :P wszystkie stopniowo sie pojawia :)
Jeszcze SPAR - bo tam też mają takie sklepy - i karmić gołebie zupką chinską xD Gnoje nie chciały ..
Peron , Foty i kierunek Katowice . Podróż spowrotem co najmniej dziwna :D Gościu z mega lustrzanka siadł se naprzeciw nas i zaczął sie nią bawić , kiedy Agata sie przytuliła i spała ten ciulik foty se robił tzn . mnie i Agacie - tak bezczelnie , więc szukać nas jutro w Fakcie Albo gazecie wyborczej jak to sie niepełnoletni zachowują i demoralizują sie wzajemnie
No to na Tyle :]
Dziekuje za dziś Kochanie a za Tydzień wiesz co ? Pamietasz pewnie :)