2012!
dziś najpierw najlepsza wycieczka ever, potem już pojechałam do Boniora, porządki w sprzęcie itd.. pod koniec dnia wzięłam Basie na halterku, takie to niewybiegane było, pod koniec jazdy fajnie rozluźniona, na +. Następnie Bona, również na samym halterku. Trochę ryzykowałam, bo długo nie chodziła w siodle, na kantarze w ogóle z pare miesięcy.. przesiadając się z kucykowej Basi, doceniłam wzrost Bony i odczułam znaczną różnicę w chodach, a chyba tego mi brakowało. zdałam sobie sprawę, że mam strasznie niewygodnego konioła, galop na oklep tylko w półsiadzie ostatnio, kłus w odchyleniu +++ co do konia, no chodziła idealnie. pare przejść z jej inicjatywy, ale szybko się poprawiła, więc również duży+.
''uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać
bo byłem tym, kim chciałem być
a nie kimś, kim było trzeba"
Borycki najlepszy<3