genialna mgła była, ale przez to nie pojechałyśmy w teren.. dopracowałyśmy dodania głównie w kłusie, i chyba w życiu lepsze nam nie wyszły! utrzymywanie tempa perfect, 3kółka kłusem niemalże w miejscu, galop to samo, z siodła świetna. przeszły jej wszelkie depresje i zrobiła się tak wredna z ziemii, że momentami działa mi na nerwy mocno.. dobrze, że 10min lonży załatwia sprawę, bo dłużej sobie tego nie wyobrażam.. później Baśka na halterku, miliony zagalopowań, dopóki nie przestała poprzedzać każdego brykiem, doobrze, ale schylić się nie moge więc dziś wolne (y)
www.youtube.com/watch?v=t5bVjQ0jQoA
"nie chce łudzić się, zgubić się dzisiaj łatwo
światło w tunelu widzę, które może być pułapką"