Dobra, sądzę, że zdam .. tylko z historią jest ciężej, tak to chill. Na jutro jeszcze dwie bryły z matmy, w piątek klasówka z matmy, jutro z angielskiego, w poniedziałek babka mnie odpyta z fizyki - jeżeli będzie - no i jeszcze w piątek oddaje panu Pawełkowi ćwiczenia i zeszyt z historii. Jak tego chujstwa nie weźme to kurwa zajebe mu dziennik i se wpisze te dwie piąteczki. Ogólnie to się stęskniłam za BlekMilką, ale w sobotę chyba nigdzie nie wyjdę z nią, bo muszę się historii i fizyki uczyć ._. Kurwa koniec roku, a ja się dopiero za naukę wzięłam, świetnie. A tak po za nauką to .. ludzie niedługo wakacje kurwa ! Jak to szybko zleciało. Pamiętam jeszcze rozpoczęcie roku, a tu czerwiec .. zaraz lipiec, sierpień i znów wrzesień, taaa i znów wstawanie o 6, a nie o 11, whatever ! Prawdopodobnie w sierpniu jakoś wyjeżdżam ze starszą, kumplem moich rodziców, jego kobitą i w ogóle całą moją " gangsterską rodzinką " nad morze i Tomek (ten dobry kumpel moich rodziców) powiedział mi, że se będę z nim piwkowała i rozmawiała, hahahah no uwielbiam go no ! Dobra, spieprzam się uczyć angielskiego, bo nie napiszę jutro tej klasówki i nie zdam, chociaż i tak wszystkie zadania mi za pewnie zrobi Pchełka i Patrycja, ale chuj tam, eloszka.
pytajta.
http://www.formspring.me/fifidzifko
http://www.youtube.com/watch?v=j2GLm-5-nXA