Dziś miał być zajebisty dzionek, bo - spotkanie z Anią. Ale jeden wielki chuj z tego wyszedł, gdyż kurwa zachorowałam. Napierdala mnie gardło, katar cieknie mi z nosa i w karku mi strzyka. Jedyny plus jest taki, że mam do niedzieli wolne i przez ten czas mogę się wszystkiego nauczyć. Dobra, zaraz idę ogarnąć w pokoju, bo już nie mogę patrzeć na ten burdel.
Aniuuu, przepraszam cię bardzo ! Strasznie bym chciała się dziś z tobą spotkać i chuj z moją chorobą, ale mama mi nie pozwoliła nigdzie wyjść tylko siedzieć w domu. W sumie ma rację, bo w poniedziałek muszę iść do szkoły i nie mogę się bardziej rozłożyć. Jakoś w sobotę możemy się spotkać, albo za tydzień. Przepraszam, jeśli spieprzyłam ci jakieś dzisiejsze plany, ale to naprawdę nie moja wina. Kupie ci lizaka i będzie git. Nawet dwa mogę ci kupić. I to jeszcze te droższe, bo czupaczupsy. No, lofki i nie gniewaj się <3
pytajta.
http://www.formspring.me/fifidzifko
" Twoje zdrowie jest tutaj niezbędne, posłuchaj swojego serca
Ono podpowie, Tobie bezbłędnie, dowiesz się, co to życia esencja .. "
http://www.youtube.com/watch?v=jdVGxUd5fu4