Jeszcze nigdy po nikim tak nie jeździłam, żeby potem usłyszeć "dziękuję". Ludzie naprawdę wariują, szaleją i w sumie nic mi do tego poza tym, że coraz bardziej nimi gardzę. Może to i lepiej. Żyję we własnym świecie z idealną hierarchią i tyle. Jest cudownie, a nawet jeszcze lepiej, no może z jednym drobnym wyjątkiem. Uwielbiam wpieranie komuś słów, których nie wypowiedział, dziękuję bardzo. Zresztą whatever, róbcie, co chcecie, niszcie się, w końcu od tego jest ten pierdolony fandom.
Swoją drogą odkryłam, że kilka osób, z którymi dotąd nie przesiadywałam, są godne uwagi. Żaluję, że nie widziałam tego wcześniej.
No to co?
Dir En Grey- Red..(EM)
Widzisz, pod czerwoną ścianą przystanęła Rosalyn, pomieszczenie wypełnia zapach płatków kwiatów
Ale ciebie tam nie ma
Siedzę na miękkiej sofie, oglądam lokalne programy w telewizji, fizycznie czując popioły rozsypujących się marzeń
I zanoszę się pustym śmiechem, gry patrzysz na mnie z ekranu
Poświata księżyca poszarpała czerwony odblask lampy
Żegnaj... moja, moja najdroższa, puszczalska panno
Ozdoba perfum tonie, czarno-białe zdjęcia płaczą.
Patrzysz na to, i nie znasz powodu
Pozbądź się tych niepotrzebnych skrzydeł
Tylko je marnujesz.
Pozbądź się tych niepotrzebnych skrzydeł
I tak nie dasz rady dotrwać jutra
Dziecięcy chórek śpiewa w nowym kościele
Kiedy przechodzę obok, moje serce wrzeszczy
Nie ma przebaczenia, w przeszłości, teraźniejszości, przyszłości
Tylko wierzący dostąpią zbawienia? To głupie.
Czemu nie jesteśmy perfekcyjni? Czemu nie potrafimy?
Szczęście krąży wokół, krąży, krąży, krąży, pozbawia cię zmysłów.
Trzymam w zmęczonej dłoni twoje zdjęcie
Pozbądź się tych niepotrzebych skrzydeł
Uwolnij się
Pozbądź się tych niepotrzebnych skrzydeł
Ale nie zapomnij zamknąć drzwi.