hejejejej.
w końcu jakaś porządna pogoda! <3 no to wsatalam rano [czyt. wyczołgałam się z łóżka o 12:30] i olszewska mi oznajmila ze wbija z krzysiem ;d no to tak jakoś do 14 ogar i na plaze <3 wchodzimy a tu fifi od razu ;d no i zostawilysmy rzeczy i jeb do wody ;d no i fotaaałki, dodam jakies jutro. jak jakies beda. a potem dziewczyny poszly a ja z fifim zostalam ;d ahh ta nasza zjebana gra w siate <3 nie ma to jak ukraść flage ]:-> ale jakiś mały typek ją potem zabrał ;< a potem pojecheliśmy do..pierożka? xd i rozrysowałam wszystkich mozliwych ludzi ;d i zabrałam ługopis, bo myslalam ze to nasz ;d a potem juz na chaate. i do kompa. to tera gladam poniacze i kapitana bombe <lol2> and pisze z koooootkiem :* to naara.