Noo to dotrwałam piątku! Trzebaa cos rozkminic :D
Wczorajszy wieczór byl mi potrzebny, lubie czasami sie zalac, gadka po pijaku hahah.
Juz dawno tak szybko nie zasnełam, i te sny ;o
Zaciskam mocno pięści, w żyłach przyśpiesza krew, to jest początek końca.
Zwijam sie, udanego weekendu.
Siemano, nie bonjorno ;D
Jestem tylko człowiekiem - i też mam swoje granice.