Dlaczego ja się nie mogę czuć po prostu normalnie? Albo nazwałam psychicznie albo fizycznie xD Ale na fizyczne dolegliwości mam przeciwbólówki, więc zdecydowanie wybieram tę opcję. Porobiłam dzisiaj zdjęcia pożegnalne meduzce. Szkoda mi w chuj, zwłaszcza jak kupiłam takie piękne kolczyki. Ale trudno, bycie pięknym to za mało przy takim wkurwianiu xD I tak się cieszę, że go zrobilam. Ale z kolczykami są same problemy. Albo to drażni, albo się paprze, jak ten nieszczęsny helix. Dziarki>>>>>piercing.