Temperatury są coraz wyższe, burze coraz rzadsze,
a noce coraz krótsze.
Jak przeżyje lato? Nie wiem.
Jedyną pocieszającą myślą jest równiótkie 65 dni wolnego.
Normalnie żyć nie umierać.
A jutro komers i nocka i Jul. +może jakieś melo?
Muszę wreszcie przyjąć do wiadomości ,że to wszystko było kłamstwem
Dziękuję za ponowne zjebanie mojej psychiki.
.
dzień ósmy - zmiany
zmiany
zmiany
...
tak tego właśnie mi trzeba
Die, die, die my darling
Don't utter a single word
Die, die, die my darling
Just shut your pretty mouth