Myślę, że słowa, które w najbliższym czasie padły pod moim adresem, zdecydowanie obrazują mnie tak, jak powinny.
Tak, to prawda, jestem tylko ścierwem, zakłamaną ćpunką, marginesem społecznym, zerem... Nic więcej.
Bo wiem, że w przeciwieństwie do moich... Twoje słowa nie są puste.
To tylko koszmar, pierdolony koszmar - bo jak inaczej to nazwiesz?
Kurwa, przecież to zbyt straszne, aby mogło być prawdziwe, wiesz... Jeśli to prawda, jeśli to będzie tak, jak mówią, możesz mnie szukać, szukaj mnie jadąc w stronę tego mostu, pamiętasz już to miejsce? Pamiętasz ten przepotężnie długi korytarz? Może czas tam wrócić, ale kurwa raz na zawsze...?
Jedno jest pewne - nie spojrzę Ci w oczy, ani Tobie, ani wam, nikomu, za dużo o mnie wiecie, za bardzo was krzywdzę, chuj ze mną, ale dłużej tak nie wytrzymam, rozumiesz? Przed oczyma mam puste kadry, tylko tyle pozostało mi z dnia dzisiejszego. Chcę zasnąć i obudzić się za pół roku, mogę?
Kurwa, Kołcz...