D E P R E S J A
kolejny dzień z rzędu w domu siedze, nigdzie nie wychodzę nawet dzisiaj i wczoraj nie dotknełam ziemi podeszwami budów, z nudów bluzke uszyłam
nie mam juz materiału zeby coś konkretnego zrobic, za to wiele pomysłów w głowie zapisanych projektów = zero kasy na koncie zrobiłam naleśniki, posprzatałam, na desce od kibla nakleiłam kartke z napisem "NIE SIKAĆ NA DESKĘ" kto to kurwa mac cały czas szczy na tą dechę? i zaden nie chce sie przyznac. :/:/ ehh... beznadziejna pogoda - pada deszcz - sciągnełam sobie piosenkę Jodie & T2 - heart broken, oczywiście miałam to zrobic juz pare miesięcy temu ale zawsze zapominałam...
w sumie - kogo to obchodzi co ja dzisiaj zrobiłam, kim jestem, co chce, a czego nie i takie tam, jak nawet nikt nie KOMENTUJE tego ani ZDJĘĆ moich chybaże sama latam jak głupia po obcych blogach i pisze to samo " oo siema fajny blog ładne zdjecie wbijaj do mnie" kurna... to wtedy ktoś odpisze.
nara ide sie powiesic... pewnie na tej bluzce co uszyłam