Rób to co robisz brat, świat jest dziki
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim
Licz tylko na siebie jeśli umiesz liczyć
Bo mimo upływu lat nadal żyjemy w dziczy
Zawsze jest chwila ciszy przed uderzeniem burzy
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy
Znowu na wpół przytomny
z bólem otwieram oczy,
z nocy na noc
tak życie się toczy.
Nie jeden w przepaść skoczy.
we śnie niespokojnym,
nasz umysł jest skurwielem
we wrażenia hojnym.
dlatego zawsze,
że spisz spokojnie liczę,
bo jeśli ja nie mogę
to chociaż tobie życzę.
otwieram oczy,
choć myślami jestem z Tobą,
bezsenność to kwestia
walki samego ze sobą.
być może to normalne,
kiełkują myśli nowe,
fatalne uczucie
zawsze jest jednakowe .
To wcale nic miłego, kiedy
świadomość robi z Ciebie
śmiertelnie chorego.
gdy nie można odpocząć
od dnia poprzedniego,
dlaczego? powiedz,
czego chcesz od niego?
zostaw mnie w spokoju,
daj chwile wytchnienia,
zamiast dobry wieczór,
powiedz mi do widzenia.
Przekręca z boku na bok,
zakłóca nocną ciszę,
wykłóca się ze mną,
że coś jeszcze mu wiszę.
nie każdy to pojmie,
wiec jeśli nie rozumiesz,
Śpij spokojnie
Inni zdjęcia: Ja patkigdHeh patkigdW Karbówku patkigdW Karbówku patkigdObrazek warszawski acegW Karbówku patkigd:) patkigdNad morzem patkigdJa patkigdNad morzem patkigd