teraz ja.

"To było w czasach, kiedy ludzie mieli w sercu nadzieję."

To były  urodziny. Następne spędzisz w trochę innym niż normalne miejscu #.  O boże, boże o. Co ja robię, tamten temat dawno nieważny, pytanie: Po co w ogóle został zaczęty, skoro sensu nie miał żadnego? Bezczelne, z mojej strony oczywiście. Ale śmieszne.

Drugi tydzień ferii naprawdę ODPOCZYWAM, chwilami aż za bardzo.

Odwołała 18-stkę. Z jednej strony lipa, bo 18-stkę ma się jedną w życiu i wg fajnie byśmy się wszyscy pobawili. Ale mój problem odchodzi w niepamięć, teraz milczeć, przejść przez to milcząc.

Jest w sumie mi bardzo, przebardzo średnio, gdyż nie radziłam sobie chwilowo sama ze sobą, ale teraz sobie radzę już. Pff................. I tak jest gorzej niż było, znaczy.. a nie chce mi się tego opowiadać.

Cisza, forsę przeliczam.

Ale namieszałam. :)

Pozdro, wielkie pis.