Postanowione. Odchodzę.
Zamierzam odejść po 700 notce. Wtedy to wszystko
podsumuję, pożegnam się i odejdę. Za dużo się wydarzyło.
Za wiele słów padło. Zmieniłam się. Zmieniło się moje życie
i nie zamierzam się tłumaczyć bo jak słusznie ktoś już stwierdził,
to moja decyzja. I nie mówcie mi teraz, że mam was w dupie czy
coś jeszcze głupszego bo wszyscy wiemy, że tak nie jest. Ile razy
wchodziłam tu po to żeby zobaczyć co u was? Ile razy pisałam
fragmenty choć nie miałam na to najmniejszej ochoty? Robiłam
to dla wasc więc nie mówcie, że mam was w dupie bo to chorę.
Ale to już koniec.
To tak szybko.
Do 700 notki jestem.
Później koniec.