Camarro
w boksie :)
Dzisiaj dosłownie jeździłam między jedną a drugą ulewą na Camarro. Był bardzo przyjemny na jeździe i już lepiej ogarniam zmianę nogi w galopie chociaż i tak jeszcze dużo do poprawy, ale to chyba jak zawsze :). Teraz może uda mi się pojechać w tygodniu do stajni też na jazdę na Camarro. Oby się udało!