wócilam, wreszcie wóciłam. :) i ubolewam nad tym że zostało zaledwie kilka dni ferii. to jest straszna rzecz :(:(
co do zdęcie, niestety ale Olympus psuje cały urok tego zdjęcia,. błąd zauwazyłam dopiero po zgraniu fot na kompa, i nie chciało mi sie robić kolejnego zdjęcia.
kupiłam sobie takie magiczne kuleczki ktore pod wpływem wody rosną. i fajnie wyglądają. takie fioletowe
życie to boisko, na którym niekażdy gra czysto .
czuje jak w moim sercu rodzi się nadzieja.