Właśnie obejrzałam film "Labirynt Fauna".
Ciężko nazwać ten film baśnią dla dzieci.
Jest to smutny (lekko przygnębiający) aczkolwiek
z głębszym przesłaniem film. Chyba pierwszy raz
tak płakałam na filmie. Mojej koleżance
film się nie podobał ("Daj spokój, jest tandetny").
Nie kwestionowałam tego stwierdzenia,
ponieważ rozumiem, że każdy ma swoje zdanie
na dany temat, swój gust, swoje wyczucie
wartościowości (oczywiście nie omieszkałam
powiedzieć jej, że mnie nie podobała się
"Arizona Dream", którą ona uwielbia
ze względu na głównego aktora :P).
Na mnie jednak film wywarł
piorunujące wrażenie.
No i te efekty... (Faun)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na zdjęciu: Borysek wśród FAUNY ;)