Tak jak widać w tytule ,Tosia i Bakii.
Ja już nie wytrzymuje napięcia w szkole i po szkole ;]
Na przykład wczoraj na spacerze. Miałam lizaka w buzi ,no może patyczka xd No i Asia coś mi tak gada ,a ja mówię :ZNAM! i patyk mi wyleciał z buzi i myślałam ,że mi spadł na ziemię i go szukałam ,a ten był na mojej kurce xD Asia i ja miałyśmy z tego taki polew... xD hahahha.
Na koniach było fajnie. Tylko na początku trochę Gamza się potykała i kaszlała ,ale to tylko w stępie. Potem się rozgrzała i było OK.
Dobra ,teraz mam luz bo jutro rekolekcje i na 10 do szkoły! xD fine.
pa