Witam
Dziwnie tu wrócić. Chcę się wam wyżalić. Jest tyle spraw. Kawa nie pomaga choć robiona z 4 łyżeczek daje znać o swoim gorzkim smaku w momencie zetknięcia się z ustami. Gdyby na moment stanąć i pochylić się nad moim życiem. Tak, gdyby to zrobić można stwierdzić, że w ostatnim czasie straciłam wszystko. Przyjaźń, znajomości się z nią łączące, spokój, pęczek włosów, długie paznokcie i rzęsy i tak można jeszcze wymieniać długo. Wyszłam z wprawy, wybaczcie mi ten wpis. Jeśli chodzi o plotki to nic się nie zmienia. Ludzie jak psy, szczekają już nawet dupami. Nadal mam urodziny w kwietniu, nadal nie umiem ściągać, nadal jestem wolna i ciągle czekam na wakacje! :) Dziewczyny mają się dobrze i czekamy tylko na Ińsko :)!
Żałuję, że nie walczyłam o to kiedyś. Wszystko wyglądałoby inaczej gdybym wtedy go nie zostawiła. Co ja wygaduję, kiedyś i tak znalazłby kogoś i musiałabym się usunąć. Człowiek z natury jest głupi, z biegiem czasu jest mądrzejszy o doświadczenia. Na tym polega nasze życie, uczymy się do ostatnich dni. Przyzwyczaiłam się do tego, że jest cicho, głucho. Wtedy ta wiadomość. Skąd? Po co? Brakuje mi go. Naszych spacerów i śmiania się do bólu brzucha, brakuje poważnych rozmów pełnych napięcia i obgadywania głupków. Wysłał mi kiedyś wiadomość, moje zdjęcie na jego tapecie, teraz może dziecinne, wtedy urocze. Piszę to tutaj, bo widzę, że macie tendencję do zaglądania tu mimo, że od wieków niczego nie dodałam. Mam dla Ciebie prezent. Trzymam go od gimnazjum, bałam się przerwać ciszę. Pewnie kiedyś Ci go dam, i nie. Nie zapomniałam, nie chcę żebyś miał przeze mnie kłopoty dlatego nie dostałeś życzeń w tym roku. Mimo wszystko choć to było miesiąc temu, życzę Ci wszystkiego.
Jutro diagnoza z angielskiego, 23 matura z matmy. W zakończenie roku wyjazd na Ińsko, po Ińsku 18stka w Witkowie, następnie Przemyśl, może Londyn i do pracy z Juliett, zapowiada się fantastyczny czas! LOVE JA :*
Na dnie zostały resztki, to znak, że czas kończyć. Kawa była wyśmienita pół na pół, taka jak lubię. Miło było tu znowu wpaść i mam wrażenie, że jutro też coś napiszę, bo coś we mnie drzemie. Dobranoc!