Bez komentarza, bo wybuchne...
Nie rozumiem jak tak można ...
Jak można tak poprostu
bawić się uczuciami drugiej osoby?!
Wytumaczcie mi to !!!
Bo ja tego nie rozumiem.
Nie jestem święta ale
ja nie zraniłam świadomie,
a ta ***** robiła
to z pęłną świadomością,
niech się cieszy że ja troche leje na to,
no bo chyba bym Jej oczy wydłubała. ;/
Musiałam bym się tu bardzo źle wyrazić,
żeby określić co o Niej myśle,
poprostu nie znajduje słów..
Myślałam że tylko Ona jest taka nie mądra,
ale On mądrzejszy też nie jest.
;/