By Tata. :)
No to dziś zapowiada mi się cichy dzień. ;)
Rano lekarz, wszystko okey ze mną ^^
Fajnie że mój Kochany Tatuś dał mi się wyspać rano. ;D
Zrobił mi pobudke o 7.15. ;/;D
Rozumiecie to 7.15 ;/ ;D
- Świecił mi latarką po oczach
-Chciał zabrać kołdrę.
Fajna patologia. ;D ;/
A potem jeszcze zamknął na 2 razy zamek
i nie mogłam wyjść .
Szczyt szczetów normalnie. ;D
Jakoś mi dziś zabrano energię do życia.
Nie można mieć wszystkiego.
Ale Tych dwoje na dole i tak ubóstwiam. ;)
Lena i Marcin ^^ ; *
Ubóstwiam Was <3
Jestesm Wam tak wdzięczna. ;)