Uciec daleko z pomocą wybujałej wyobraźni
Dać się czasem porwać swojej fantazji
Zaczerpnąć kolor ze świata kreskówek
Nie raz chciałem mieć zaczarowany ołówek
Pokrętło którym bym regulował czas
Niewidzialnym wejść między nas
Wzbić się w górę niczym ptak
Z góry poznać cały świat
Jak ptak poszybować wysoko
Przyjrzeć się z bliska śnieżnym obłokom
Być tam gdzie nie liczy się czas
A więc zawierz mi jeszcze raz
Jeszcze raz, jeszcze raz