Siedze w pokoju i czekam na Ciebie,
Zadzwon ,napisz,jestem w potrzebie.
Potrzebuje błekitu twoich oczu,
by zobaczyć,że jestes i,
że nie opuścisz,
nawet gdy jestem w gniewie.
Ale ja nadal czekam na Ciebie...
Taka tam moja twórczość , dla pewngo kogoś.
Na którego czekam, ale napewno się doczekam.
tak sobie zamulam i myśle nad wczorajszą rozmową z moją kuzynka z Islandii.
Mój kochany psycholog.
Mądre słowa,które mi mówi biore do siebie. Tylko,że te słowa zaczynają być coraz surowsze,
To dobrze, może to wkońcu do mnie dotrze,że wszystko co złe zdarzyło sie przez jedną osobę... Kochana osobę..jednak , do czasu.