No to już postanowione, wracamy do naturalnych kolorów... i nigdy więcej nie zafarbuję się na czarno ;d pozostałości po farbie z zeszłego sirpnia są widoczne do dziś ;( noooo trudno się mówi, jakoś to przeżyję, za głupotę trzeba płacić. Ale na szczęście została już odrobinka mam nadzieję, że szybko się zmyję a ja jeszcze szybciej o tym zapomnę! Więc kończę z farbowaniem!!! W sumie to nawet się nie spodziewałam, że mój naturalny kolor włosów jest taki ładny *.* ehhhhhhhhh takie gadanie... a znając siebie to minie trochę czasu i już mi coś nie będzie pasowało i znowu będę rozważać farbowanie... coś ostatnio strasznie niezdecydowana się zrobiłam ;d a tymczasem nadal kocham spanie do południa i chodzenie w piżamie do czternastej. Pierogi wyszły pychaaaaaaaa <3 Wycieczka rowerowa jak najbardziej na tak <3 no i trzymam kciuki : Edzia zdasz prawko, za pierwszym razem! Ja Ci to mówię! Zobaczysz! ;D + mam mały plan, taka misja, ale ciiiiiiiii...