Jedyne miejsce gdzie czuję się wolna.
Bez ograniczeń.
Oprócz moich własnych słabości, które właśnie tam umiem pokonać.
Tam umiem powiedzieć, że dam radę.
Póki co tam najczęściej jestem sobą.
Jutro studniówka.
Nie wiem jak będzie.
Skłamałabym mówiąc, że bardzo się cieszę i już nie mogę się doczekać.
Jasne, z jednej strony tak. ( w końcu na to się m.in. czeka w liceum)
Z drugiej...
Na matmie dzisiaj mi pod koniec odbiło.
Wybacz, ale było wesoło przynajmniej :P
Idę spać. Padam na nos.