Dziwnie, jest bardzo dziwnie. Czuję, że coś się we mnie zmienia. Wydaje mi się, że zaczynam dorastać. Wszystko obmyślam, zastanawiam się nad wieloma rzeczami, zupełnie nieświadoma. Coraz więcej rzeczy mnie przeraża, ale jednocześnie wierzę, że nie dam się, będę nieuległa. Zostanę tą Moniką, jaką jestem teraz. Nie chcę się zmieniać, bardzo nie chcę...
NASTROJOWO.