Chcę wracać, chcę jeździć, chcę realizować swoje plany...
Z dnia na dzień czuję się coraz silniejsza. Wydaje mi się, że dam sobie radę i obym w tej wierze trwała do końca. Chciałabym wiedzieć, że na pewno sobie poradzę, zarówno teraz, jak i w dorosłym życiu. Każda chwila, w której muszę zmierzać się z moimi problemami daje mi mnóstwo samozaparcia. To takie wspaniałe uczucie, że wiesz, że mimo wszystko temu podołasz. Kurczę, chyba jest coraz lepiej. Chyba zaczynam emocjolanie dorastać.
Tyle planów, tyle marzeń!