Nie będę nic podsumowywać, bo po co? Nie zamieszkasz w apartamentowcu zarabiająć najniższą krajową. Potrzebujesz realnego punktu odniesienia. Jakiegoś planu, założenia czy miejsca zmiany.
Jednak radziłabym uważać ze zmianami.
Dzisiaj poszłam do innej kosmetyczki i mam brzydkie rzęsy. Jutro fryzjer, dom, kosmetyczka, dom i impreza. Przyjadę po 21, pobawię się w barmankę. Nie chcę tylko poznawać "wolnych" facetów. W zeszłym roku takowego poznałam. Po miesiącu groził mojej przyjaciółce, że się zabije jak go nie pokocham. Idiota.
Oby 2015 był jeszcze fajniejszy, chociaż 2014 był na prawdę wspaniały. Buziaki!