;*

Bo w życiu jest kilka dni kamieni. Nie musi być to wielkorotność tego co można pomnożyć przez 0.

Kubuś Puchatek codziennie patrzy na swoją piękność u swojego boku. Cieszy się kiedy może zasypiać przy niej. Zaraz znów będzie musiał wyjechać do swojego rodzinnego miasta, spakować się, zabrać swoje rzeczy. Powrócić na 4 miesiące na stare śmieci.Zamartwia się wieloma sprawami i wie ,że jego rodzina potrzebuje teraz go bardzo mocno. W pracy też nie wszystko poszło po jego myśli , ale wie ,że dzięki swojej Krewetce może dużo zdziałać.Będzie mu brakowało porannego marudzenia ,że za wcześniej wstał. Robienia kanapek dla Krewety. Ścielenia łóżka ,a nawet jego łamania.  Kłocenia się kto kogo bardziej kocha. W sumie tego ostatniego nie ;) Bo Kreweta dołaczy do niego za 6-8 dni i spędzą osobno , ale razem wakacje z malutkimi przerwami. Jednakże nadrobią je w niecodzienny sbosób. Będą hulać po łace jak małe sarenki. Bę znów turlać sie w snopkach siana. Spać w cisnym bolidzie, kąpać się w zimnym jeziorze. Plewić i opalać się na działce. Oczywiście nie zabraknie tego ostrego seksu z tą kozą , co trzymają w szafie akademickiej.

Tak , Kocham Cię ;*

' Buduje domek z kart z uczuć jakimi mnie darzysz co dnia'