Dzień 11

Dzisiaj zgrzeszyłam!!! ;D

Zjadłam kostkę mlecznej czekolady i malusieńki kawałek sernika! 

U mnie w domu szczególnie teraz kiedy miałam ostatnio

urodziny nie da się nawet nie patrzeć na słodycze  Jako prezent od kochanej cioci dostałam wielki kosz słodyczy!

Boże jak na to patrzę to bym wszystko zjadła  Najbardziej kuszą mnie Lind Lindor ( te czekoladki? ) z nadzieniem czekoladowym.

Poprostu je uwielbiam! ;D Odchudzam się a tu taka niespodzianka  Nie wiem co ja zrobię z tymi słodyczami, podzielę wszystkich w domku i może zostawię sobie  paczuszkę Lindl  Jako, że zjadłam słodkości DNI BEZ SŁODYCZY anuluję i od jutra zaczynam znowu swoją próbę przetrwania 

A i jeszcze coś moje chudzinki. Może znacie już tą stronkę a jak nie to bardzo polecam jeżeli ktoś uparcie liczy kalorie:

http://www.ilewazy.pl/

oraz

różne różości naprawdę mnóstwo dobrych i odtłuszczonych przepisów znajdziecie tu:

http://smak-zdrowia.blogspot.com/

Bilans:

I śniadanie                                                                             

Otręby pszenne            7 kcal  

Płatki żytnie                 34 kcal

Migdały                        86 kcal          

Rodzynki                     42 kcal

Suszona żurawina         38 kcal

Wiórki kokosowe        36 kcal

Mandarynki                 14 kcal

Czekolada mleczna milka         21 kcal

II śniadanie                                                                            

Białko jaja kurzego                  51 kcal

Pomidor                                   26 kcal

Obiad                                                                        

Kasza gryczana niepalona ugotowana  45 kcal

Brokuł                                                          54 kcal           

Jogurt naturalny                                           45 kcal

kurczak ze szpinakiem:                                 64 kcal  

Zapiekany camembert z sosem borówkowym  596 kcal         

RAZEM:                  1195/1000 kcal   

Ćwiczenia:

30 MIN - basen

100 brzuszków 

Trzymajcie się <3