No to powiedzmy ,że jakoś żyje ,dawno mnie tu nie było ,ale jestem.
Żyję sobie w tej Bydgoszczy tak różnie,raz jest dobrze a innym razem chodze wczesnie spac i nawet piwa nie wypije.Ale na tysiąca z Robercikiem zawsze czas znajde.
Robert , fajnie sie u Ciebie spało ostatnio ,taki spokoj w tym F2.
no a tak wogole to zaraz dodam jeszcze jakies fotki a wy wpisujcie sie jesli jeszcze mnie pamietacie;)