Chyba jedyne zdjęcie z Anglii, które nadaje się do pokazania ludziom. Na innych widać moją twarz -.-
Tak, a więc wróciłam, nie powiem że było świetnie, ale jednak jakoś przywiązałam się dotych ludzi, a pod koniec jak głupia się rozryczałam.
A teraz siedze w tej mojej zrytej Ostródzie i się nudze, bo nie mam siły żeby się gdziekolwiek ruszyć.
Możliwe, że w weekend wybiorę się do Gdańska i tak dla odmiany tam się ponudzę, mhm.
Spadam, oglądać Sword Art Online.