Z Ł Y D Z I E Ń
Eh , masakra jakaś . Nie dość że pewnie będę miała szlaban na nieokreślony czas , plany na weekend nie wypaliły , to pare osób mnie tak wkurza że już poprostu nie mam siły . Jak mi się uda dziś gdziekolwiek wyjść to będzie dobrze , ale narazie się wcale na to nie zapowiada . Chyba ide sobie zrobić kakało , zakryje się kocem , włącze sobie tv i poczekam aż rodzice przyjadą i dadzą mi niezły wykład . Miejmy nadzieje że będzie lepiej :)