dzisiaj sks z kosza nawet fajnie było
w szkole na ostatniej lekcji mi i karoli totalnie odbijało chociaż nic nie piłyśmy
jutro fotki z kaśkiem
i oczywiście sprzątanie bo sobota,
popołudniu jakiś głupi festyn ze szkoły od brata
więc dzień zawalony...
a następny tydzień to kartkówki....;/masakra