Misiu na biegu w Świeciu :)
Dzielnie czekałam i kibicowałam a przy okazji robiłam fotki :)))
Właśnie ograniam w pokoju.
Kiedyś trzeba się za to zabrać :P
Niedługo trzeba się zacząć ograniać i zrobić pazurki :)
jeszcze troszkę i Misiu przyjedzie z uczelni :D
Czekam na Niego z niecierpliwością :*
Brzuch bardzo boli,ale się nie poddaje tylko dzielnie to wytrzymuje :)
Wczorajszy udział w biegu jako Wolontariuszka jak najbardziej na plus :)
To na pewno nie będzie jedyny raz :)
Właśnie przyszła paczuszka z sukieneczkami dla koleżanki córeczki :)
ciuszki są cudne <3
Niedługo trzeba załatwić papierek na chrzest :/
Nie lubię tego :c
Ale za to będę miała cudnego Chrześniaka :*
Zmykam się ogarniać :)
Miłego dnia ;*