troche strasu jest, no ale czekałam i czekałam ...
Dziewięć miesięcy, bardzo długie dziewięć miesięcy i dopiero w tym tygodniu dotrało do mnie, jakie to ważne.
Jaki ten ktoś jest ważny, może nie tak ważny, ważny ... Byleby tylko zobaczyć, że wspomnienia z lata można obudzić.
Jestem przeszczęśliwa i nawet to, że jestem zagrożona oceną niedostateczną z fizyki nie psuje mojego nastroju.
Słucham ulubionych piosenek, których dawno nie słuchałam, normalnie jakbym odżyła, czy coś...
Gadam od rzeczy i ilekroć sobie przypomnę, że to już JUTRO to serce z dupy do gardła mi lata , no jest cuuuuuuuudownie.
Jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy wyciągniesz na kilka chwil na początek kolejki i pomyślisz ' Tak, to ten... '