pytanie

Łyk świerzego powietrza w słoneczny dzień, krok po kroku doprowadził mnie do mojego miejsca ,gdzie lubię tak przesaidywać.Być może Ciebie też tam zaprowadziłam
zastanawiałam się czy istnieją kolory, przez moment wydaję mi się ze przypominam sobie kogoś kto o tym wspominał, o kolorach.
Pamiętam pewnien wieczór kiedy siedziałam własnie tam.. w `moim miejscu`, a słońce stopiło razem kolory ziemi i nieba, wymieszało niebieski z czerwonym i żółty z zielonym aż wszytsko spłynęło w granatową ciemnośc.Patrząc na nogatową taflę wody myśle ze swiat jest tylko zwierciadłem.Kolory to fałszywe załamania swiatła, refleksów w lustrze ktore jest zjawiskiem życia.
Myślę o tym co jest, to co napedza to wszytsko, co powoduje działanie tego lustra ? Co nas nakręca i powoduje że się ruszamy,że myslimy, mówimy, działamy..
A może swiat sklada sę tylko z czarnego i bailego? To wszytsko jest walką pomiędzy swiatłem a ciemnościa.Miedzy jasnym a ciemnym. W tobie i we mnie. To wojna, wojna w naszych wnetrzach , ta prawdziwa wojna toczy sie wszedze na Ziemii
Dopiero kiedy wojna się zakonczy, gdy jasnosc zwyciezy.Wtedy ustapi ciemność, a co jesli jasnośc przegra ?
Bo w gruncie rzeczy nie ma ludzi złych i ludzi dobrych.Są tylko ludzie ,którzy sa dobrzy i źli.U jednych są rzeczywsce te dobre strony, u innych przebija sie ciemnosc.U niektórych ciemnośc wzięła góre nad jasnościa.Co powoduje ze jasnosc i ciemnosc mogą się tak mymieszac? W tym samym człowieku?.. czy to jest coś co dziedziczymy, czy mozemy cos z tym zrobic?
Nie wiem,skad mam wiedziec to wszytsko?
Jest mnóstwo pytan na ktore nie umiem sobie odpowiedziec w racjonalny sposob, chyba dzis nie jest mi dane rozwiazac to wszytsko.
Spełniony dzien nigdy nie jest najwazniejszy
najlepszy dzien jest pelen pragnien
jest jeszcze cel podrózy
ale ta droga jest warta wysilku
Ale to juz koniec, nie bedzie wiecej obrazow.Chcę aby ten szary dzien byl lepszym dzniem.Składam ręce do nowych bogów zamiast tych starych, którzy mnie opuscili, tu w `moim miescu`