łał!
nie ma to jak pierwszy raz siąść za kierownicą samochodu
nie to że go prawie rozwaliłam ale nie jest zle
jestem git git
z podziękowaniami dla mojego Adasia za anielsą cierpliwość mmmm
kochany <3
jutro kolejna lekcja???
i zakupkowo
szukamy suknienki na studniówkę