Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem patrzysz na mnie
jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie
Jeszcze,choć mieszkamy w jednym mieście to wcale się nie znamy ,
przedstawiaja nas znajomi wreszcie ,rzucasz krótki uśmiech ,
ja pije wódki łyk i przez chwilę zanim usnę myśle
" już z kimś mógłbym być " Chwilę później wpadasz na mnie w przedpokoju ,
Twoje oczy Trochę smutne chyba patrzą prosto w moje ,
nic nie mówisz znów ja milczę też ...