Mam nadzieję,że chociaż troszkę spełniłam swe zadanie .
zachlysnijsiemna .
Boże mój,tylko nie mów mi,że ja jestem tchórzem.
(Plus i minus)
Pytania,odpowiedzi to jest jak spowiedź,
Ja już nie mogę!
Tak bardzo się boję.
(Plus i minus)
Tak,bo głupim nawykiem jest plotkować,
Krytykę zniosę,ale proszę,po co to promować?
(Psy)
Czuję się dobrze i jebie mnie jaka jest pogoda,
Która godzina i jaki dzień tygodnia.
(Gruby czarny kot)
Przez kraj długi i szeroki płyną marzeń potoki.
(Konfrontacje)
Powiedzcie mi,ile jeszcze dni minie zanim zobaczycie,że świat i wy ginie.
(Konfrontacje)
Zaległa cisza,wręcz grobowa.Nie powiedział nikt,nic słowa.
(Konfrontacje)
Masz złe intencje?Poniesiesz konsekwencje.
(Wena)
Bo życie to nie tylko atak,ale i uniki.
(Wena)
Tylko bogaci mogą mówić mi,że pieniądz nie daje szczęścia.
(Więcej szmalu)
Psychodelatak brzmi jej imię,
Tylko ona mnie podnieca,tylko dla niej żyję.
(Psychodela)
Moje myśli,słowa są szalone
Me marzenia w kaftanie uwięzione.
(Psychodela)
Ona podała mi dłoń i ja dla niej klęknę
Ja dla niej padnę.
(Moja obawa)
Czym dla Ciebie jest świat?
Białe babie lato unoszone przez Twój podmuch
Tak,ot tak
Pokaż skrawek Twoich ust,
pokaż Swój mózg
Może słowa te za małe są
Przecież jestem tylko łzą,przecież jestem tylko wszą.
(Moja obawa)
Nie daj się!
Mówię cion nie wie,
Ile znaczy ta muzyka dla ciebie.
Bo ta muzyka jest nieuleczalna.
(Usłysz mój głos)
I śnię mój sen,sen na jawie.
Pozostanę w nim tak długo,jak tylko potrafię.
(To czyni mnie innym od Was wszystkich)
Idę i myślę i nie wiem co myśleć.
(Brat nie ma już miłości dla mnie)
To zabija mnie od środka,wpędza w kompleks,gasi dumę.
(Brat nie ma już miłości dla mnie)
My chcemy wstać,grać,
Walczyć o naszą matkę,
Naszą Marię,
Naszą marihuanę!
(Nasze mózfi wypełnione są Marią)
W Twojej głowie nie ma miejsca na piękno
To jest właśnie moje piętno.
(To czyni mnie innym od was wszystkich)
I nikt Cię nie słyszy,bo nikt Cię nie słucha
Nikt nie widzi Twego odlatującego ducha.
(To czyni mnie innym od was wszystkich)