Wiesz, tu w sumie co drugi ma ciężkie stany, bo łatwiej jest uśmierzać ból niż uleczyć rany.
Każdemu jest ciężko, to nie jest żadne tłumaczenie.
Musisz się zatrzymać i pomyśleć choć przez chwilę co mnie napędza i daje mi siłę to co mnie napędza sprawia, że żyję.
By żyć, by być i istnieć dla szczęścia, teraz Ty i my, czyli ludzie po przejściach.
Droga do spełnienia marzeń, dom, wytrwałość i praca. Możesz mówić, że to banał to Twoja sprawa, ale chcesz tego czy nie, ta zasada się sprawdza.
Głupi zrobią wszystko, żeby inni się ich bali, to nie szacunek - to paraliż.
Kiedyś było inaczej, nie dbaliśmy o straty.
Głupoty to ty możesz kupić nawet jak chcesz w sklepie, sprzedawca Cię poklepie po ramieniu, bo Ty płacisz, jak chcesz to mamy tu kopa w dupe gratis.
Jutro przyszłość stanowi teraźniejszość, potem przeszłość z dystansem do życia walczymy o przeciętność.
Twoje życie też mogło być inne, lecz wybraliśmy drogi nie do końca pomyślne.
Chęć działania i plany na przyszłość, a nie ciągłe marudzenie o tym co Ci nie wyszło.
Czasem myślę, nasze losy to przypadek, ale mam silną wiarę, bo i tak damy radę.
Nie przekraczam granic bezpowrotnych to po pierwsze, po drugie znam Twoje dobre serce.
On się jej przyglądał ona spokojna na zewnątrz, w środku nie już bo on ma coś w tym swoim spojrzeniu.