fałszywi przyjaciele są i byli i zawsze będą żyli, lecz nigdy w zgodzie ze mną.
swej wartości świadom byłem, jestem, będę. choć być może niektóre decyzje w życiu były błędem.
nienawidzisz mnie? niech pomyślę dlaczego. dlatego, że chciałbyś, a nie jestem twym kolegą!
mówię prosto w oczy o tym, co mnie wkurwia, boli.
zazdrość to gówniana wada, a wokół czai się fałsz i zdrada.
nigdy nie przejmuj się tym, co ktoś o Tobie gada. liczy się tylko prawda, a kłamstwo ma krótkie nogi.
ile jeszcze będziesz śnił o tym, czego mieć nie możesz..
w lustrze obca twarz, pod powiekami piach..
ile jesteś w stanie zrobić, by bliscy nie odeszli?
na dno spaść jest łatwo, dużo trudniej jest wstać.
ktoś napluje mu w morde to powie że mocno lało.
z pozoru najprostsza droga jest drogą do nikąd.
głęboko wierzę, że jesteś w lepszym miejscu. pamięć o tobie na zawsze zostanie w mym sercu.
kiedy odeszłaś, nie mogłem odnaleźć sensu..
odeszłaś wraz z częścią mnie..
pragnę Ci dowieść jak jesteś mi bliska. jestem tu sam, echa przeszłości zgliszcza.
dla wrogów mieć pogardę, dla bliskich - miłość!
by w lustrzanym odbiciu nie spotkać się z nieznajomym błaznem.
następna notka: Fenomen.
NIE KLIKAJCIE FAJNE! KOMENTUJCIE! ;)