Duże Pe właściwie Marcin Matuszewski
"Dobry Panie, dziękuję Ci stokrotnie za życie, gdzie chujowo jest na dole, a samotnie na szczycie."
"Znikamy jak para z herbaty rozwiana przez wiatr."
"Chore społeczeństwo żywiące się zemstą, gdzie większość nie wie dokąd i po co idzie bezwiednie wegetując z tygodnia na tydzień."
"Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć."
"Bo nie wiem co kochałem bardziej; świat czy ciebie? Lecz jestem pewien, że co nie byłoby prawdą, jedno i drugie zgniło już dawno."
"Co dzień umierają całe tłumy niewinnych, a zginąć możesz choćby za to, że jesteś inny."
"Tkwię zawieszony między wczoraj, a nigdy."
"Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma. Zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie."
"Zapomniałeś, że można w ogóle tak czuć?"
"Gdy wszystkie sprawy miałyby szczęśliwy koniec, suma sumarum by nasz nie cieszyły, co nie?"
"Ruszmy do "nie wiem", na bakier z sensem."
"Czule tulę ciebie do siebie w każdym wersie
Zakładam słowa na twój palec jak pierścień."
"Codziennie zabija cię ten monotonny amok."
"A, 32 dnia, 13 miesiąca roku
Wpadnę na ciebie po 25 w wielkomiejskim tłoku
Tuż o zmroku, gdy pokój zrobi się jasny jak nigdy dotąd
Cisza naszych słów będzie jak złoto."
"Bez ciebie jest tu szaro i brzydko jak na dworcu."
"Na pierwszy rzut oka, ten dzień niczym się nie różnił
Od mej dennie sennej, codziennej próżni."
"Przeleje resztkę łez na konto żali kiedy ostatnie z moich marzeń pomkną na fali."
"Dzięki, za każdą z takich pięknych chwil
Za momenty, kiedy tępy los szuka szpil."
"Oni są "ELO" ja jestem ELOKWENTNY."
"Nie pytaj dokąd, pytaj z kim,
Ogarnij spoko ludzi team,
I zanim zamuła skapnie się,
Pojedźcie razem byle gdzie."
"Lecz kiedy ciebie zabrakło wszystko straciło smak."
"Wszystko się sypie jak domek z kart
Nie wiesz co robić przygnieciony beznadzieją
Zastanawiasz się co jesteś wart a w radiu grają właśnie "Mniej niż zero."
"Jeżeli seks to broń - jeszcze tej nocy cię zastrzelę."