Usmiech się...
łatwiej powiedziec, trudniej zrobić...
nadszedł czas aby dotrzymac umowy...która i tak była przeciągnieta...zaczyna się czekanie na środek lipca...juz nie będzie spania do telefonu, bedę musiał sam zasypić...:(
Boże co za zjebany dzień...każdy następny, do lipca taki będzie...
nie chce mi sie nic...:/
I tried
so hard
And got so far
But in the end
It doesn't even matter
I had to fall
To lose it all
But in the end
It doesn't even matter
Kocham Cie...