Poznali się dawno. On zerkał na nią co chwilę, ona udawała niedostępną. On przedstawił się, zobaczył u niej uśmiech na twarzy. On musiał już szybko iść. Jej było smutno. Wymienili się numerami i napisali do siebie. Pisali godzinami. On zawsze o niej pamiętał, ona nigdy o nim nie zapominała. Nagle czar prysł. Zaczęli się kłócić, mimo że byli w sobie zakochani. Przestali do siebie pisać. On na nią wyjebał, ona przez niego płakała. Mimo że się kochali wiedzieli że nie zobaczą się prędko. Ona nie mogła mu tego wybaczyć, on wciąż się nie odzywał. Było mu głupio po tym wszystkim się odezwać. Zerwali kontakt i ich serca czuły się jakby straciły cząstke siebie (...)