nie przypuszczałabym, że i mnie dosięgną macki Paulomanii. ;) ale ten facet jest tak uroczy na swój własny sposób, że nie można go nie lubić.
czytając dziś teksty Rammstein, po raz kolejny poczułam potrzebę przelania wszystkiego, co mi po głowie chodzi na papier, ale oczywiście, nie potrafię znaleźć odpowiednich słów. podziwiam Tilla, podziwiam Billiego, podziwiam Chestera, podziwiam wszystkich, którzy tworzą te niesamowite teksty za to, że swoje myśli potrafią przekazać innym w taki cudowny sposób.
i co z tego, że miałabym pełno pomysłów na teksty, skoro brak mi talentu do przekazania ich dalej? lubię pisać, ale to mi nie ułatwia sprawy, niestety. :< chciałabym pisać tak jak Till. kiedy słucham dla przykładu "Mein Teil" mam przed oczami żywe i wyraźne obrazy sytuacji opisanej w piosence.
przypomniało mi się, jak kiedyś, dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie widziałam świata poza Green Day'em chciałam założyć swój własny zespół. grający muzykę "trudną" która nie wpada tak łatwo w ucho. i chciałam grać na perkusji. teraz, gry o tym myślę chce mi się śmiać, ale kurcze, fajnie by było mieć zespół, grać ciężko, i być choćby tekściarzem. ;)
chciałabym być artystą
http://www.youtube.com/watch?v=SKSDn4ppKYc
świetny utwór