dzi¶ wzięło mnie na odrobinę refleksji. zastanawiam się czy czasem nie chowam sie przed ludĽmi w jak±¶ skorupkę, gdzie jestem niedostępna dla wszystkich uczuć i potrzeb. za oknem zaczyna się ¶ciemniać, a ja siedzę z podłym humorem, który mam nadzieję, ze poprawi mi pewna osob± swoj± obecno¶ci± za pewien czas. cierpliwie czekam. wtedy znowu moje usta będ± się u¶miechały, znowu zrobi mi się cieplej. może trochę zwariowałam. nie przeczę. ale zaczyna mi zależeć, już nawet nie chyba, a NA PEWNO.
' Jeżeli Cię strace , to razem strace sens życia który ty mi dajesz ... !