Po dentyście, żyję.
Tego "modela" już niestety nie ma.
Kocham wieczorami kłaść się w łóżku, przytulać do miśka i snuć marzenia i wizje.
Dopracowywać zdjęcia, które zrobiłabym, mając aparat na własność.
Myśleć nad przeróbkami, które stworzyłabym, mając photoshopa.
Tworzyć opowiadania, które napisałabym, gdyby nie ulatywały z głowy do rana.
Składać rymy, które wykorzystałabym, gdyby nie znikały w najpotrzebniejszym momencie.
I układać życiowe historie, które zdarzyłyby się, gdybym miała więcej szczęścia...
Ale dniem jestem tu, żyję i staram się dążyć do tego
by nocne marzenia spełniły się dnia pewnego.
^
|
Ja to kiedyś zrymuję i zrobię z tego wiersz, zobaczycie.