Rozmyślanie nad bezsensem egzystencji wszechświata :)
Ej, coś się zaczęło układać :) Jedno z moich największych zmartwień. Choć boję się, co się jeszcze może wydarzyć na jakiejs imprezie.
W międzyczasie powrócę do realizacji pragnień ;>
Boli mnie tylko, że nie potrafię pomóc bliskim osobom.